Przetargi i komunikaty - ogłoszenia w Twoim regionie - Twojej Gminie
Zamieść ogłoszenie

słowo kluczowe:

kategoria:

  

województwo:


wyszukiwanie zaawansowane »
BO

Ożywienie w krajach naszego regionu przyczyni się do szybszego wzrostu polskiej gospodarki



Jeśli chodzi o makroekonomiczne prognozy dla Polski, to jest wzrost o 3 proc. i więcej – prognozuje w rozmowie Robert Antczak z BZ WBK. – W krajach Europy Środkowej i Wschodniej, jako bloku gospodarczym, szacuje się, że wzrost wyniesie ok. 1,5 proc. Poprzedni rok to jest 1,3 proc., tutaj 1,5 proc. i więcej.


To o tyle istotne, że właśnie eksport był przez ostatnich kilka kwartałów głównym motorem polskiej gospodarki, a kraje naszego regionu są istotnym odbiorcą naszych towarów. Na przykład niewielkie Czechy są trzecim, po Niemczech i Wielkiej Brytanii, importerem dóbr z Polski.


Na rosnące PKB wpłynęła wymiana towarów pomiędzy samymi krajami regionu. Bardzo dynamicznie zmieniła się struktura eksportu wynikająca z szybko rosnącej sprzedaży do krajów strefy euro. To wpłynęło na wzrost podaży w regionie i pobudzenie importu.


Dzisiaj nie koncentrujemy się na produkcji dóbr od początku do końca i ich eksporcie, ale na specjalizacji w określonej części produkcji, to powoduje, że te towary wielokrotnie dzisiaj opuszczają granicę, zanim osiągną stan końcowy – mówi Robert Antczak. – To powoduje, że ten eksport, który napędza gospodarkę, jest importochłonny, powoduje wzrost zapotrzebowania na produkty z krajów głównych partnerów, i ta wymiana, jak patrzymy na kraje Europy Środkowej i Wschodniej, odbywa się głównie w tym zakresie.


Wzrost gospodarczy w Polsce i całym regionie będzie napędzać poszczególne branże. Eksperci spodziewają się wzrostów, i to niemałych, bo nawet 30-procentowych. 


 – Obstawiałbym na pewno branżę żywnościową. Wzrost rzędu 20-30 proc. naszych głównych partnerów handlowych to jest to, czego się spodziewamy, co obserwowaliśmy w roku 2013 i również na początku roku 2014. Na pewno branża paliwowa, branża tytoniowa, napojowa, czyli  rynki, które u nas były historycznie bardzo silne – mówi Robert Antczak.


Oprócz eksportu ruszyć też powinien popyt wewnętrzny, czyli chęć Polaków do kupowania dóbr i usług,  oraz inwestycje. Przez ostatni rok oba te czynniki kulały. 


Bardzo dynamicznie zaczyna się uruchamiać drugi silnik, czyli popyt krajowy, i trzeci – inwestycje. Inwestycje prywatne, ale też pamiętamy o kolejnej perspektywie finansowej Unii Europejskiej i kolejnych inwestycjach, które będą inwestycjami publicznymi ze środków europejskich – podkreśla dalej Robert Antczak.


Analitycy uzależniają pozytywne prognozy od sytuacji gospodarczej w strefie euro. Jeśli gospodarka tych krajów zwolniłaby, odbiłoby się to z pewnością na sytuacji w Polsce, Czechach, na Słowacji czy Węgrzech. Obawy budzi także konsumpcja, która jest zależna od wysokości wynagrodzeń i samego rynku pracy. Wynagrodzenia pozostają wciąż na bardzo niskim poziomie w porównaniu do krajów strefy euro, a na rynku pracy widoczna jest stagnacja.

 

www.newseria.pl

Szukaj ogłoszenia w swojej gminie

POWIADOMIENIA

Otrzymuj na skrzynkę pocztową informacje o nowych ogłoszeniach, artykułach i promocjach.


 Tereny inwestycyjne:
Partnerzy Serwisu:
Transferuj.pl